Komentarze: 0
Dzisiaj byłem z kumplami w pubi po lekcjach... ale to właściwie nie jest wazne. Podoba mi sie dziewczyna mojego kumpla... ale co tam? Jakis chlopak mowil o niej ze jest dziwka wiec go postraszylem i "podlizalem" sie jej. Ale to chyba nie jest jakas milosc, jest ladna i wogole ale .... .... sam nie wiem. Nigy nie bylem tak naprawde zakochany, ale wydaje mi sie ze to przychodzi troche z czasem. Kurcze... jakie ja mam trudne zycie. A ten chlopak tej dziewczyny to tez ma rodzinke... stara napierdala go rowno, mimo ze on ma 16 lat jego ojciec zmarl w wypadku samochodowym i jeszcze ma babcie w domu. Dzisiaj sie tego dowiedzialem. Ale ogolnie koles jest spox i lubie go. Ale az tak dobrze go nie znam.