Komentarze: 0
Moje zycie jest naprawde fuck up... bylem w sobote na imprze w paragrafie i bylo nawet spox, kurcze musze znalezc sobie dziewczyne do mojej osiemnastki a bedzie ona w styczniu... mam coraz wieksze klopoty w szkole... chociaz mam 7 czastkowych jedynek i zadnych hardcore'owych wiec nie jest az tak zle... niektorzy maja po 15... ale "dla moich starych nie wazne ile ktos ma ale wazne ile ja mam... kurwa to jest popieprzone... czemu rodzice wogole mnie nie znaja... ja nie chce byc takim rodzicem... ja chce zeby moj syn mogl spokojnie przyprowadzic dziewczyne do domu i zjesc jakis obiad czy cos (jak w Cosbych) ciekawe jak bedzie wygladac moda za 10 lat jacy beda ludzie... no nie wiem...